Dramat na Dramie
Tak najkrócej można określić to co nas spotkało w niedzielne przedpołudnie .
Do Zbrosławic a w zasadzie do Ptakowic gdzie zespół Dramy rozgrywa swoje spotkania udajemy się pełni wiary w końcowy sukces , praktycznie optymalna kadra , do tego pełna ławka rezerwowych , perfekcyjnie przygotowana murawa , nic tylko grać i wygrywać .
W poprzednim sezonie zespół naszego niedzielnego rywala w sportowej rywalizacji opuścił szeregi A klasy i tylko dzięki wycofaniu się drużyny rezerw Gwarka Tarnowskie Góry do niej powrócił .
Wyciągnęli wnioski z tej bolesnej lekcji i do bieżących rozgrywek przystąpili w całkowicie odmienionym składzie , dość powiedzieć że większy trzon drużyny stanowią zawodnicy którzy jeszcze w poprzednim sezonie występowali na boiskach lig okręgowych i to niestety było wczoraj widać .
Nas z kolei ogarnęła jakaś dziwna niemoc , nie graliśmy tego co potrafimy i stąd właśnie wynik taki a nie inny .
Do przerwy schodzimy z bagażem dwóch bramek ale gdyby gospodarze mieli lepiej wyregulowane celowniki albo na posterunku nie stał Jarek Zawisza to wynik mógłby być dużo dużo wyższy - my z kolei mieliśmy bodajże 1 celny strzał w światło bramki .
Początek drugiej połowy nie zapowiadał zmiany zdarzeń , szybko tracimy dwie bramki i jest praktycznie po meczu . Przy wyniku 0-4 zaczęliśmy pokazywać zalążek tej piłki którą trener Mirek Szubert by sobie życzył .
Bramka debiutującego w dorosłym Rozbarku Marka Nowaka wlała trochę nadziei w nasze serca , można tylko gdybać co by było gdyby 100% sytuacje wykorzystali Wójcik , Haas i Nowak bo gospodarze już zupełnie stanęli zadowoleni z dobrego wyniku .
Myślę jednak że wynik remisowy byłby niesprawiedliwy ponieważ zespół Dramy był od nas po prostu piłkarsko lepszy.
Nam pozostaje mobilizacja na kolejne spotkanie bo w piłkę grać potrafimy tylko trzeba to jeszcze pokazać .
Wystąpiliśmy w składzie :
Zawisza - Kochański,Kozibąk(Haas),Michnik,Ochman-Kasprzycki M.,Kasprzycki S.,Dąbrowny(Kalina),Bogacki,Rogalski(Wójcik)-Sorol(Nowak)
Bramka : Marek Nowak
Komentarze